Uczucia po Poronieniu i jak sobie z nimi radzić?

Napisany przez: Monika Rybak

23 maja 2022

Jeśli to czytasz, to prawdopodobnie jesteś w żałobie po poronieniu lub ktoś z Twoich bliskich właśnie jej doświadcza. Przykro mi z powodu Twojej straty. 

W swoim gabinecie często udzielam wsparcia kobietom i parom, które doświadczyły utraty upragnionego dziecka właśnie w wyniku poronienia. Zwykle staram się im pomóc ucząc ich m.in. świadomie przeżywać związane z tym jakże trudnym doświadczeniem emocje.

Napisałam ten artykuł aby ułatwić Ci lepiej zrozumieć co czujesz i dlaczego. Mam nadzieję, że pomogę Ci choć trochę lepiej nawigować na tej trudnej dla Ciebie drodze.

Poronienie – stracone nadzieje, doświadczenie śmierci

Spośród wszystkich rzeczy, które mogą się przydarzyć kobiecie, poronienie jest wciąż jednym z najmniej zrozumiałych i otwarcie dyskutowanych. A nawet 1 na 5 ciąży kończy się poronieniem, głównie w pierwszym trymestrze, ale także i później w bardziej zaawansowanej ciąży.
Żałoba po poronieniu jest prawdziwa. Bo żałoba to po prostu emocje i cały proces psychiczny, który zachodzi po każdej przeżytej stracie i śmierci. A poronienie to śmierć i strata.
Nawet jeśli ciąża kończy się na wczesnym etapie, to i tak wiele mogło się już wydarzyć fizycznie i emocjonalnie, np. można było usłyszeć bicie serca podczas badania USG, przeżyć intymną ważną rozmowę z ojcem dziecka, poczuć więź, pokochać, marzyć, planować…
Jeśli długo czekałaś/czekaliście na tę ciążę i masz już za sobą leczenie niepłodności, to ta strata zapewne łączy się z ogromnym rozczarowaniem, lękiem o to, czy w ogóle wam się jeszcze kiedykolwiek uda.

Po poronieniu możesz przeżyć typowe fazy żałoby, takie jak wyróżniła badaczka żałoby Kübler-Ross, ale… nie musisz. Po prostu, to indywidualny proces.

Za każdym razem to prawdziwy ważny proces który wymaga zupełnie oddzielnego omówienia. Dzisiaj bardziej niż na fazach, skupię się na uczuciach, o których najczęściej mówią kobiety i pary, z którymi pracuję w gabinecie.

Poronienie to doświadczanie ogromnego spektrum emocji

spectrum_of_emotions Najsilniejsze uczucia to najpierw niedowierzanie, a potem złość, gniew, często poczucie winy, ogromny smutek, ból, odrętwienie.

Cokolwiek czujesz, to jest OK, bo choć nasze procesy żałoby są podobne (kiedy patrzymy z dystansu), to indywidualnie przeżywana żałoba jest unikalna. Dopiero po tych uczuciach przychodzą akceptacja i poczucie sensu.
Pamiętaj, że w tym czasie w Twoim ciele zachodzą konkretne fizjologiczne zmiany, które mogą zwiększać odczuwanie poszczególnych emocji. Gwałtownie spada poziom hormonu gonadotropiny kosmówkowej (hCG), co oczywiście nie jest przyczyną żałoby, ale przyczynia się do intensywniejszego przeżywania jej początku.

Tląca się NADZIEJA

Niektóre kobiety, szczególnie te, które poroniły na wczesnym etapie ciąży, mówią mi, że pomimo tego przez co przeszły, wciąż tli się w nich nadzieja, że lekarz mógł się pomylić. Spędzają więc dużo czasu w Internecie czytając o objawach poronienia próbując tę nadzieję utrzymać. Inne poszukują zrozumiałych dla nich przyczyn. 

W pewnej dawce, to zrozumiałe, jednak zwróć uwagę na to, kiedy przestać to robić. 

Nie wracaj do tych samych pytań, które sobie zadałaś, po tym jak już poszukałaś odpowiedzi. To może podnieść poziom Twojego niepokoju i zaburzyć Twoje samopoczucie na dłuższą metę. 

GNIEW

Bardzo częstym uczuciem jest gniew. Wiele kobiet obwinia lekarzy i personel medyczny za to, że nie zareagowali na czas, a także że nie dostrzegli wcześniej ryzyka. Bardzo często gniew wzbudza reakcja personelu w trakcie i po poronieniu.
To dlatego często w trakcie terapii możesz potrzebować przepracować rany po konkretnych słowach, które usłyszałaś, kiedy zgłosiłaś się z powodu poronienia.

Gniew może przykrywać wiele innych uczuć, warto go dobrze przeżyć. 

 Zupełnie naturalnie możesz zauważyć, że pewne sytuacje wywołują więcej intensywnych uczuć w Tobie.

I tak widok dzieci czy kobiet w ciąży, a także wiadomości od znajomych o zajściu w ciążę, mogą być szczególnie bolesne. Daj sobie na to czas, to też jest bowiem naturalne.

Poczucie WINY

Pierwszy etap po poronieniu może być szczególnie bolesny, bo zapewne próbujesz zrozumieć, co się stało, że w ogóle do poronienia doszło. Większość kobiet poszukuje odosobnienia w tym czasie, bo wszelkie rozmowy mogą być zbyt przytłaczające czy raniące.
Jeśli poronienie zdarzyło się zanim podzieliłaś się wiadomością o ciąży, to możesz czuć się dodatkowo osamotniona i wykluczona.

Większość kobiet mówi o dużym poczuciu winy. Często winią siebie i swoje ciało. Jeśli winisz siebie np. za brak wystarczająco zdrowego stylu życia, za to, co zrobiłaś lub czego nie zrobiłaś,

pamiętaj, że wyniki badań naukowych wskazują na to, że w większości przypadków przyczyna pronienia jest poza naszą kontrolą.

SMUTEK

Smutek towarzyszący temu procesowi może być wszechogarniający i mieć wymiar nawet fizycznego bólu. Może łączyć się z brakiem motywacji i chęci do zajmowania się codziennymi sprawami. Może przypominać smutek występujący w depresji, ale to nie jest depresja.

OSAMOTNIENIE

W gabinecie często słyszę, że kobiety czują się osamotnione po poronieniu, również w związku.

To zrozumiałe, że kobieta, osoba, która fizycznie doświadczyła ciąży i poronienia, będzie miała większe poczucie intensywności tego doświadczenia.
Mężczyźni, z konieczności towarzysząc, dużo
częściej wchodzą w rolę opiekuna i trzymają własne uczucia na wodzy. Zdarza się, szczególnie przy poronieniach na późniejszym etapie ciąży i z komplikacjami zdrowotnymi, że
doświadczają dużo bezsilności i lęku o zdrowie i życie kobiety. Wielokrotnie podczas sesji w gabinecie usłyszałam, że na co dzień nie dzielą się tym, jak oni się czują, aby nie dokładać bólu kobiecie. 

Kryzysowe sytuacje budzą w nas pewne role i związane z nimi zachowania. Tak jak jest naturalne, że Ty możesz oczekiwać ważnych rozmów o emocjach, tak Twój partner mężczyzna może się zamykać w sobie. Jednak, może nie być prawdą to, że jesteś w tych uczuciach osamotniona.

Prawdopodobnie, tak wynika z dynamiki w parze, będziecie się uzupełniać i kiedy jedno z Was jest słabsze, drugie znajduje w sobie siłę, aby po jakimś czasie zamienić się rolami.

Najważniejsze to dać sobie JE PRZEŻYĆ

Być może skala tych uczuć zaskoczyła Cię tak bardzo, że chcesz je odepchnąć. Niestety, one wrócą w ten czy inny sposób. Jedyna droga prowadzi przez nie. Nawet, jeśli masz poczucie, że jeśli zaczniesz płakać, to już nigdy nie przestaniesz, tak nie będzie. Ten ból jest duży, to prawda. Jednak, dzięki przeżyciu go, przejdziesz na drugą stronę. 

Każdy z nas przechodzi przez żałobę inaczej. I nie każdy z Twojego otoczenia zrozumie, jak wielki wpływ na Ciebie może mieć strata ciąży. Bądź w zgodzie ze sobą. Potrzebujesz zaufanej osoby do dzielenia się tym przez co przechodzisz. Mów innym, jak się czujesz i czego potrzebujesz. Jeśli wciąż nie dostajesz zrozumienia, szukaj wsparcia u tych, którzy to rozumieją

Jeśli rozmowa z bliskimi nie wystarczy, jedną z dobrych rzeczy, które możesz dla siebie zrobić, jest dołączenie do grupy wsparcia. To ważne, abyś pamiętała, że nie jesteś sama i że Twoje reakcje są normalne i właściwe, a Twoje uczucia ważne.

Ile to może trwać?

Jak długo mogą trwać intensywne emocje? Być może już wiesz, jak odpowiem, to indywidualna kwestia. Po przeżyciu bólu, on się zmniejsza. Nie jest tak, że zapomnisz. Dotrzesz jednak do drugiego brzegu – do akceptacji, a nawet nadania temu ekstremalnemu doświadczeniu szerszego, ważnego dla Ciebie, znaczenia.

Jeśli szukasz POMOCY

Jeśli doświadczasz objawów silnego niepokoju albo faza smutku i braku energii przedłuża się, zapraszam Cię na bezpłatną konsultację.

Nawet 20% kobiet i 10% mężczyzn, którzy doświadczyli poronienia ma objawy PTSD.
Od 30 do 50% kobiet leczących się z powodu niepłodności przechodzi przez depresję.

Te liczby pokazują najlepiej, jak ważne jest to przez co przechodzisz i że wymagasz bezpiecznej przestrzeni i troski. Tak jak żałoba jest naturalnym procesem, tak dodatkowe okoliczności towarzyszące poronieniu, np. zagrożenie życia, niewłaściwa reakcja otoczenia czy personelu medycznego, mogą wywołać dodatkowe rany o charakterze traumatycznym.

To ważne, aby je wyleczyć.

Po pierwsze dlatego, że przeszłaś już wystarczająco wiele i nie potrzeba Ci dodatkowego bólu. Po drugie, jeśli planujesz starać się o ciążę w przyszłości, to tak PTSD, silny niepokój, jak i depresja obniżają Twoje szansę na zajście w ciążę. Im większe natężenie objawów, tym większy wpływ na płodność. W takim przypadku, terapia u specjalisty może być najlepszym rozwiązaniem.

Jeśli masz pytania lub chcesz zadbać o siebie w tym obszarze, zapraszam Cię na bezpłatną konsultację.

Może cię również zainteresować…

Niepłodność – Życie z Żałobą

Dla większości par doświadczających Niepłodności Życie z nią to Życie z Żałobą. Ten artykuł dedykuję wszystkim tym, którzy przeżywali lub przeżywają żałobę z nadzieją, że dostarczę im tak potrzebne zrozumienie i wsparcie w tym jakże często samotnym doświadczeniu.

Opieka Psychologiczna podczas Leczenia Płodności

Jak opieka psychologiczna może być pomocna na poszczególnych etapach leczenia płodności?
Dobrze zaplanowana w trakcie leczenia płodności, na każdym jego etapie przekłada się na korzyści medyczne i może zwiększyć szanse na zajście w ciążę i urodzenie dziecka.

CEL: Aby być w Zgodzie z Sobą

Codziennie sytuacje wywołują u nas niechciane reakcje, myśli i zachowania. Dowiedz się co się w tobie dzieje. Przeczytaj jeżeli masz Cel: Aby być w Zgodzie z Sobą.

0 komentarzy

Psychoedukacja

Zapisz się do Mojego Newslettera

 

Podoba ci się to co przeczytałaś(-eś)? Wpisując sie na moją listę mailingową na bieżąco będziesz mieć informacje o najnowszych artykułach.

Pozdrawiam Monika!

You have Successfully Subscribed!